Fotografia Adama Pietrasiewicza
Adam Pietrasiewicz
Widziane z pozycji siedzącej
czyli
co mam do powiedzenia na tematy bieżące i ponadczasowe.

E-book - historical fiction

Przejście do strony na której można kupić ebook Powroty

Co by było, gdyby Polska nie powiedziała NIE Hitlerowi?

Alfabet paranoika na katastrofę nietotalną

27 października 2020 - ostatnia aktualizacja: 7 maja 2022

słoiki z przetworami stojące na drewnianych półkach

Mieliśmy przedsmak trudnych czasów na wiosnę. Pustoszejące sklepy, brak niektórych towarów. To może wrócić.

Zawsze zachęcałem do robienia zapasów i zabezpieczania się przed nadejściem trudnych czasów. Każdy powinien wyobrazić sobie przeciwko czemu się zabezpiecza, bo oczywiście niemożliwością jest zabezpieczyć się przed wszystkimi możliwymi scenariuszami. Mnie się wydaje, że takim dość realnym scenariuszem kryzysu, który może nadejść (oby nie!) jest coś pomiędzy sytuacją w Polsce za czasów stanu wojennego i sytuacją w oblężonym Sarajewie. Wyobraźmy sobie, że ogólnie jest nie najlepiej, choć jakoś tam, z wielkim trudem, da się funkcjonować - raczej gorzej niż lepiej.

Na taki scenariusz można się choć w ograniczonym stopniu przygotować. Z góry odpowiadam mądralom, którzy chcieliby zasypać nas swoimi pomysłami - TAK, WIEM! Jak przyjdzie wojna atomowa to żadne alfabety nas nie uratują. Tylko, że ja nie proponuję przygotowywania się do wojny atomowej totalnej, czy do zderzenia stukilometrowej asteroidy z Ziemią (choć tu już można byłoby dyskutować), tylko do katastrofy NIETOTALNEJ.

Poniżej lista alfabetyczna rzeczy i tematów, o których warto pamiętać na taką okoliczność. Nie jest to oczywiście pełna lista, ale zawsze jest to jakiś przyczynek do refleksji.

A

Agregat prądotwórczy – robi mnóstwo hałasu, wymaga benzyny, jest drogi, może się psuć, może być celem złodziei. Ale gdy jest gdzie go wstawić i czym napędzić z pewnością jest przydatny i wart inwestycji.

Akumulatory – gdy się ma różne rzeczy, które się da do nich podłączyć. Trzeba móc je naładować, więc przyda się i prostownik.

Alkohol – pod każdą postacią zawsze jest cenny. Do picia, sterylizacji, przekupywania i goszczenia.

Amunicja – nawet jeśli nie posługujemy się bronią palną, amunicja może być towarem na wymianę.

Anarchia – warto być przygotowanym (intelektualnie) i wiedzieć, że w trudnych czasach może pojawić się anarchia.

Aspiryna, Apap, środki przeciwbólowe – nie do przecenienia i konieczne, jak zacznie boleć ząb, a dentysty nie będzie gdzie znaleźć.

B

Baterie, bateryjki – wszystkie modele, z maksymalnie długą datą ważności.

Beczka – do zbierania deszczówki przede wszystkim. Kryzysy i katastrofy mają to do siebie, że powodują brak dostępu do wody.

Benzyna – przyda się do napędzania urządzeń na silnik spalinowy. Szybko jej zabraknie, a może być też cennym towarem wymiennym.

Bielinka – czyli chlor. Doskonale dezynfekuje wszystko. Zabija grzyby i bakterie. Wystarczy pół małej łyżeczki na wielkie wiadro wody.

Bielizna – szczególnie na zimę. Najlepiej taka, która naprawdę grzeje – do dostania w sklepach sportowych, no i bawełniana, którą łatwo prać.

Broń – broń palna, jeśli umiemy się nią posługiwać (może warto się nauczyć, może być czarnoprochowa, na którą nie potrzeba zezwolenia), noże, pałki, mocne proce z zapasem kulek stalowych, gaz łzawiący. W trudnych czasach warto coś mieć, żeby chronić siebie, swoich bliskich, swoje zapasy.

C

CB-radio – patrz Radio

Chleb – warto się nauczyć jak robić chleb.

Chlor – patrz Bielinka.

Cukier – będzie bardzo poszukiwany i cenny. Szybko go zabraknie.

Czarny proch – do broni czarnoprochowej, ale i do wymiany, do wysadzenia drzwi, które są zamknięte, a skrywają cenne rzeczy.

Czekolada – cenne źródło m.in. magnezu, doskonały towar na wymianę.

Czystość – (osobista, otoczenia) może być kluczowym czynnikiem pozwalającym przetrwać trudne czasy.

D

Darmo – nie należy nigdy lekceważyć rzeczy, które można dostać za darmo. Nigdy nie wiadomo, kiedy mogą stać się cenne.

Dostosowanie – w trudnych czasach trzeba umieć się dostosować i przyjąć do wiadomości, że teraz świat nie będzie tak łatwo dostosowywał się do naszych potrzeb, tylko my będziemy musieli się do niego dostosować.

Drewno na opał – suche! Drewno musi schnąć co najmniej pół roku.

Drożdże – niestety, nie da się ich bardzo długo przechowywać (chyba, że suszone), można je zamrozić, ale w czasach trudnych może być trudno utrzymać działającą zamrażarkę. Pozwolą łatwo zrobić chleb!

Działka – gdzie można miec warzywa a także np. hodowlę królików. Oczywiście jak się ma dom na wsi, to ma się lepiej...

E

Elektryczność – warto się przygotować na to, że może jej braknąć. (Patrz: Agregat prądotwórczy, akumulatory). Starsi ludzie pamiętają „stopień zasilania dwudziesty” z czasów komuny i wyłączenia prądu. Należy nastawić się na to, że będzie prądu brakować. Ale należy pamiętać, że można produkować elektryczność z wiatru i z wody.

F

Filtr wody – może oddać nieocenione przysługi. Można takie kupić za stosunkowo niewielkie pieniądze w sklepach ze sprzętem survivalowym i turystycznym. Warto też nauczyć się robić filtry z piasku, węgla – nie brakuje opisów w necie.

Folia aluminiowa – ma mnóstwo przydatnych zastosowań.

G

Gaśnice – w czasach kryzysu może być trudno wezwać straż pożarną. Może też być żal wody do gaszenia ognia.

Gaz – propan butan. Zabraknie go bardzo szybko. Warto zrobić zapasy. Można kupić w małych butlach do kuchenki campingowej.

Grill – łatwiej na nim coś przygotować niż na zwykłym ognisku, jak się skończy gaz do kuchenek campingowych.

Gry i zabawy towarzyskie – planszowe, może być nudno bez telewizji, internetu i komputera.

Guziki – patrz: Igły, nici, guziki

H

Handel wymienny – może stać się podstawą codzienności. Warto się szybko nauczyć targowania.

I

Igły, nici, guziki – Tak, trzeba będzie sobie samodzielnie radzić.

Instrumenty muzyczne – jeśli umiesz grać. Jak nie ma netu ani TV to czas może się dłużyć!

J

Jakość – w trudnych czasach należy stawiać na rzeczy dobrej jakości, nawet jeśli są droższe.

K

Kajak – patrz: Łódka

Kalosze, ubrania przeciwdeszczowe – w czasach kryzysu też nie warto moknąć.

Karma – dla kota, małego psa. Może nam być żal dzielić się ze zwierzakami naszym własnym jedzeniem, a można kupić wielkie worki suchej karmy dobrej jakości na zapas.

Klej – klej typu kropelka, ale w większych pojemnikach niż te maleńkie tubki. Bardzo przydatne. Taki klej cyjanoakrylowy zmieszany z sodą oczyszczoną czy z popiołem tworzy niezwykle skuteczną mieszaninę klejącą, twardą i bardzo odporną.

Knoty do lamp naftowych – warto zrobić zapas. Można to kupić za grosze na Allegro, leży, jeść nie woła. Podobnie jak nafta do lamp naftowych.

Koce – tych nigdy za dużo.

Komfort – nie należy o nim zapominać – w trudnych czasach odrobina komfortu potrafi bardzo poprawić samopoczucie. To mogą być nawet drobiazgi, nie zawsze trzeba się ich pozbywać.

Kompas – może się i tak zdarzyć, że nie będzie innego sposobu orientacji w terenie.

Kompost – jeśli ma się ogródek, albo możliwość założenia go, to warto nauczyć się robić kompost.

Konserwy – najlepsze są takie, które można zjeść prosto z puszki, które dadzą się przełknąć bez odgrzewania. Lepiej jest mieć ich znaczny zapas i duże zróżnicowanie. Inaczej człowieka szlag trafia, gdy musi ciągle to samo jeść.

Kosmetyki – powtarzają to i wiedzą wszyscy, którzy przechodzili przez sytuacje kryzysowe – kobiety są gotowe oddać jedzenie za szminkę czy tusz do rzęs, panowie za krem do golenia czy dezodorant. W czasie kryzysu czasami trudno jest utrzymać higienę i piękny wygląd, a wielu chce właśnie zachować te atrybuty cywilizacji i człowieczeństwa.

Kryjówki – warto przewidzieć miejsce i sposób ukrycia cennych rzeczy i samego siebie.

Krzesiwo – patrz Zapałki.

Książki – żeby nie pozagryzać się z bliskimi, jak nie będzie co robić. A w czasach kryzysu często nie ma co robić. Żeby się nie nudzić, żeby mieć lepszy humor. Książki łagodzą obyczaje!

Kuchenki – gazowe, benzynowe, na denaturat – tak długo jak znajdzie się paliwo będzie łatwiej przygotowywać jedzenie niż na ognisku.

Kusza – do cichego polowania. Tyle, że trzeba się solidnie pouczyć posługiwania się nią, bo to wcale nie jest takie proste.

L

Lampy naftowe – doskonałe źródło dobrego oświetlenia i nawet trochę grzeją. Warto mieć ich wiele.

Lekarstwa – przeciwbólowe, na biegunkę, na zaziębienie - w czasach kryzysu leków może szybko zabraknąć. Na choroby przewlekłe, np. nadciśnienie!

Liny i linki – różnej średnicy, do dostania w sklepach ze sprzętem turystycznym. Nie da się wymienić wszystkich zastosowań, potrzebne są zawsze.

Lornetka – pozwala łatwiej przewidywać to, co może się stać i sprawdzić to, co nadchodzi.

Lupa – do rozpalenia ognia, gdy zgubią się zapałki i nie zadziała zapalniczka.

Ł

Ładowarki – na ogniwa słoneczne. Niedrogie, a mogą nam podładować na przykład czytnik ebooków, telefon - jeśli nie zostaną wyłączone nadajniki. Większe ładowarki słoneczne potrafią dostarczyć prąd do radia, a nawet podgrzać wodę.

Łańcuchy – do roweru (zapasowe).

Łódka – albo kajak. Dobrze się podróżuje szlakami wodnymi. Jeśli trzeba podróżować.

Łuk – do polowania, a może i do obrony. Warto się nauczyć strzelać – nie jest to łatwe.

M

Mapy – Google Maps może być trudno dostępne…

Mąka – do pieczenia chleba. Trzeba pamiętać, że musi być przechowywana w suchym miejscu. Najlepiej razowa.

Miód – cenne źródło energii, witamin. Nie psuje się, łatwy do przechowania.

Mleko skoncentrowane – trzeba tylko pamiętać, żeby potrząsnąć puszkami co kilka tygodni.

Młynek – do kawy, do przypraw, do ziaren zbóż. Zawsze przydatny.

Myślenie – jedno z najskuteczniejszych działań w trudnych czasach, pod warunkiem, że jest przeprowadzone w sposób rozsądny.

N

Nafta – do lamp naftowych. Można kupić w bańkach po 5 litrów na Allegro. Podobnie jak knoty do lamp naftowych.

Narzędzia – piły, młotki, klucze, wkrętaki, siekiery i siekierki, łopaty, szufle, nożyce i nożyczki. Ogrodowe. Do szycia. Warto pamiętać i przewidzieć, że niektóre narzędzia trzeba ostrzyć!

Nasiona – to podstawa. Wszelkich warzyw i innych roślin, które uznamy za stosowne. Ale warzywa najważniejsze.

Nici – patrz: Igły, nici, guziki

O

Obcy – lepiej podchodzić do osób obcych z dużą ostrożnością, nie ufać każdemu od pierwszego wejrzenia. Trzeba się tego nauczyć.

Okulary do czytania – zawsze lepiej mieć zapas.

Olej napędowy – jego ogromną zaletą jest to, że z jego pomocą można rozpalić ognisko nawet z mokrego drewna. Olej napędowy nie wybucha, więc jest dobrą podpałką w odróżnieniu od benzyny.

Ołówki – czasami trzeba móc pisać! Ołówek jest jednak pewniejszy od długopisu.

Opony i dętki – do rowerów.

Ostrożność – w trudnych czasach jest to raczej ważna cecha, którą trzeba w sobie wyrobić.

Otwieracz do konserw – najlepiej w wielu egzemplarzach, bo to ma tendencję do gubienia się, psucia i tępienia.

P

Paliwo do lamp – nafta, olej. Można porobić zapasy, nigdy nie będzie tego za dużo. Można za stosunkowo niewielkie pieniądze kupić w bańkach po 5 litrów. Nigdy tego nie będzie zbyt wiele.

Papier – do notowania i do pisania listów. Wysyłanie maili przez Internet gdy brakuje prądu może być dość kłopotliwe i mało skuteczne.

Papier toaletowy – jest to rzecz, której w kryzysie zawsze zaczyna brakować, i za którą wielu jest gotowych oddać naprawdę wiele. Za czasów komuny był to bardzo poszukiwany towar – starsi pamiętają.

Papierosy – nawet jak jesteśmy niepalący. W dużych ilościach, bo jest to podstawowy towar wymienny. Palacze oddadzą jedzenie za papierosy.

Perhydrol – 35% - doskonały środek czyszczący, likwidujący złe zapachy i dezynfekujący ale ostrożnie trzeba się z nim obchodzić.

Piecyk gazowy – na propan-butan. Póki da się gdzieś zdobyć butle z gazem jest to dobre źródło ciepła.

Pieniądze – system finansowy może się załamać i pieniądze stracą swoją wartość, to znaczy ludzie przestaną wierzyć, że one jakąś wartość w ogóle mają, ale zapewne nie stanie się to w jednym momencie, dla wszystkich walut świata jednocześnie. Warto mieć trochę dolarów, trochę funtów, trochę chińskich juanów (a jakże!), trochę dolarów singapurskich, może franków szwajcarskich...

Plecaki – tylko takie pakowne i wygodne.

Podręcznik survivalu – mnóstwo pomysłów, na które byśmy nigdy nie wpadli.

Pojemniki – pojemników nigdy za dużo, wszelkich rozmiarów, wszelkich kształtów. Najlepiej żeby wszystkie plastikowe nadawały się do przechowywania żywności i były szczelne.

Pompki – do rowerów.

Prezerwatywy – doskonały produkt na wymianę. Przy okazji może też posłużyć, bo zapewne nie będzie to produkt powszechnie dostepny.

Prostownik - do ładowania akumulatora (np. z agregatu prądotwórczego).

Przetwory (mięsne, warzywne) – dobrze jest wiedzieć, co się je.

Przetwory (owocowe, słodkie) – należy pamiętać, że w trudnych czasach odrobina słodkości nabiera wyjątkowych walorów i pozwala uniknąć czarnych myśli.

Przewidywanie – umiejętność przewidywania zagrożeń i problemów stanie się jednym z najważniejszych zadań. Trzeba się na przykład nauczyć przewidywać ile czego dokładnie będzie nam potrzeba w danym okresie, aby móc to zebrać i przygotować.

Przyczepa do roweru – do transportowania większej ilości rzeczy.

Przyjaźń – należy mieć przyjaciół. Najlepiej za przyjaciół mieć sąsiadów, wtedy można się nawzajem wspierać. W samotności trudno jest przetrwać trudne czasy, nie da się też wszystkiego umieć samemu. A zaprzyjaźniony sąsiad zazwyczaj umie to, czego my nie umiemy.

Przyprawy – duży zapas wszelkiego rodzaju przypraw. Przechowywać w szczelnych pojemnikach, żeby nie wietrzały.

Psy – duże, obronne, zrównoważone. Z dużym zapasem jedzenia dla psów.

Pułapki na myszy, trutki na szczury – niestety w trudnych czasach myszy i szczury stają się prawdziwym wrogiem człowieka.

R

Radio – Pożyteczne do słuchania wiadomosci np. ostrzeżeń, alarmów. Może być CB-radio na pasmo 27 MHz.

Rezerwy – zapasy są dobre i należy je robić i utrzymywać, jednak najlepiej jest znaleźć jakieś źródło odnawialnych dóbr. Fajnie jest mieszkać blisko kogoś przyjaznego, kto piecze chleb, albo ma krowę i kury.

Ręczniki papierowe – patrz - papier toaletowy.

Rękawiczki – na zimę, ochronne, do pracy.

Rower – najskuteczniejszy środek lokomocji naziemnej, długodystansowej.

S

Sąsiad – patrz: Przyjaźń.

Srebro – trzymać w wielu miejscach, w niewielkich ilościach. Najlepiej mieć trochę sztabek jednouncjowych, trochę większych, ale raczej w różnych miejscach i w różnych schowkach. Srebrem można będzie płacić za dobra luksusowe, którymi będą różne, najdziwniejsze rzeczy. Można też dać uncję srebra piekarzowi i brać potem od niego przez dwa tygodnie po dużym bochenku świeżego chleba.

Smalec – Smalec przechowuje się doskonale i długo, a jest nośnikiem ogromnej ilosci kalorii w stosunkowo niewielkiej objętości. Oczywiście smalec zrobiony samodzielnie, własnoręcznie.

Soda oczyszczona – do mnóstwa zastosowań. Jako proszek do pieczenia, do neutralizacji kwasów, pochłania wilgoć, zmiękcza wodę... a nawet do gaszenia pożaru.

Sól – po prostu niezbędna absolutnie, w dużych ilościach.

Studnia – najlepiej mieszkać blisko.

Suszona wołowina – patrz: Żywność liofilizowana. Mozna kupić na Allegro, można zrobić samemu marynując mięso wołowe (jak najlepszej jakości) po czym susząc w zwykłej suszarce do grzybów.

Sznurek – cienki, gruby, bawełniany, konopny, o tysiącach zastosowań.

Ś

Śmieci – warto przewidzieć zawczasu co się będzie robiło ze śmieciami zanim okaże się, że nas zalały.

Śpiwory – jak najlżejsze i jak najcieplejsze.

Środki higieny osobistej– mydło, szampon, podpaski - trzeba mieć.

Środki opatrunkowe – najlepiej w zestawach zaspawanych tak, żeby nie były poddane działaniu powietrza.

Świeczki – najlepiej mieć takie, które się bardzo długo palą. Można kupić dziś znicze olejowe, które się palą bez przerwy przez 7 dni (tych nie wolno jednak palić w pomieszczeniu, bo są trujące).

T

Tanie – warto pamiętać, że w trudnych czasach tanie rzeczy są tymi, które potem najdrożej kosztują.

Tarka – do prania! To NAPRAWDĘ działa.

Taśma przylepna, reparacyjna – typu „srebrna taśma”. Najlepiej jak najsolidniejsza, nie ta z hipermarketu.

Termos, lodówka turystyczna – dobrze chroni zarówno rzeczy zimne jak i gorące.

Tłuszcze – do smażenia. Smalec, oleje, masło klarowane. Przydaje się zawsze, w każdych ilościach. Raczej się nie psuje, albo psuje się powoli.

Toaleta – kanalizacja w miastach to nie jest coś, co działa ot tak, ZAWSZE. Gdyby służby miejskie przestały się tym zajmować szybciutko by się okazało, że trzeba zacząć załatwiać „te sprawy” w nieco bardziej „prymitywny” sposób. Warto to przewidzieć.

Torby na śmieci – nigdy za wiele, mogą mieć mnóstwo zastosowań.

U

Ubrania – dżinsowe, z mocnego, naturalnego materiału.

Umiejętności – wszelkiego rodzaju. Zawsze lepiej wiedzieć i umieć więcej, niż mniej. „Złota rączka” zawsze sobie lepiej poradzi w trudnych czasach.

W

Wędki – i narzędzia wędkarskie (nie chodzi o pół litra!).

Węgiel – jeśli jest niezbędny, to warto pamiętać, że go po prostu może nagle zabraknąć.

Węgiel aktywny, Nifuroksazyd, Stoperan – na zatrucia pokarmowe, na rozwolnienie. W trudnych czasach łatwo można zjeść coś nieodpowiedniego.

Witaminy – to zawsze człowieka wzmacnia. Zestawy witaminowe zawierające mnóstwo odpowiednich, potrzebnych składników, razem z mikroelementami, można kupić w sklepach dla kulturystów.

Woda – o wodzie mało kto myśli, bo woda „zawsze jest”. Jeśli jednak z jakichś przyczyn krany wyschną, to może warto zrobić zapas, w bańkach, tak na wszelki wypadek. Szczególnie jeśli nie ma w pobliżu studni.

Woda utleniona – to jeden z najlepszych środków służących do odkażania. Pozwala też oczyścić zatkane uszy! Niestety dość szybko wietrzeje.

Współpraca – z innymi ludźmi może być i z pewnością będzie podstawą sukcesu przy przetrwaniu trudnych chwil. Trzeba się nauczyć współpracy z innymi, co nie zawsze jest łatwe. Patrz: Przyjaźń

Z

Zabijanie – niewykluczone, że czasami trzeba będzie zabić jakieś zwierzę (np. kurę, czy królika), żeby je zjeść i nakarmić bliskich. Lepiej się moralnie na to przygotować.

Zakwas – im starszy, tym lepiej wychodzi na nim chleb.

Zapałki – najlepiej typu „amerykańskiego” zapalające się o cokolwiek, albo/i wojskowe, sztormowe. Są też „wieczne zapałki”, czyli krzesiwa dające iskrę o bardzo wysokiej temperaturze.

Zdrowie – i forma fizyczna. Według starożytnej zasady, że lepiej być zdrowym, niż chorym. Szczególnie w trudnych czasach.

Złoto – lepiej je dobrze ukryć i nikomu nie mówić, że się je ma. Nie trzymać w jednym miejscu, tylko w wielu skrytkach. Jeśli zakopane w ziemi, to na głębokości ponad 1,5 metra. Gdy nikt nie będzie chciał przyjąć pieniędzy, zawsze znajdzie się ktoś, kto zgodzi się przyjąć złoto.

Ż

Żel antybakteryjny – pozwoli łatwiej zachować higienę. Nie psuje się.

Żywność liofilizowana – można dostać całe zestawy szukając w googlach „emergency food”. Można to długo przechowywać (25-30 lat!). Patrz: Suszona wołowina

Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś pomysły na katastrofę nietotalną, tylko na bardzo trudne czasy, to proszę dopisywać w komentarzach.

Następny tekst


Jeśli uważasz, że to co przeczytałeś było ciekawe albo wartościowe, kliknij na zieloną łapkę. Albo na tę drugą, jeśli nie. Takie kliknięcie zawsze jest przyjemne, bo oznacza, że to co piszę nie pozostawiło Cię obojętnym. Możesz również udostepnić ten tekst w serwisach społecznościowych, dzięki czemu inni też go zobaczą. możesz też zasubskrybować kanał RSS który będzie cię powiadamiał o nowych wpisach: uruchom subskrypcje kanału RSS

kliknij, jeśli tekst ci się spodobałkliknij, jeśli tekst ci się nie spodobał
Skomentuj

Pewne sprawy muszą być jasne - to jest MÓJ blog, więc to ja decyduję o tym, co się na tych stronach pojawi, a co nie. Tak więc gdyby ktoś chciał wypisywać tutaj rzeczy, których nie chcę tu widzieć (myślę głównie o jakichś wulgaryzmach, spamie itp), to je po prostu usunę. Takie jest moje zbójeckie prawo. (Merytorycznych, ale krytycznych wobec mojego tekstu uwag nie usuwam.)...aha, i jeszcze jedno - w komentarzach nie wolno umieszczać linków.





Magda

30-10-2023 16:00:24 z numeru IP: 31.0.50.168

Bardzo przydatne informacje, dziękuję.